Łatwo utrzymać zdrowie, jeśli równowaga między kwasami a zasadami w naszym organizmie czyli pH , wynosi w naszej krwi od 7,3 do 7,5 ( w moczu wynosi wtedy 7,0)
Jest to bardzo wąski zakres, ale od tej równowagi zależy nasza odporność, praca enzymów, produkcja i działanie hormonów i odbudowa naszych komórek.
Równowagę tą utrzymują minerały alkalizujące, które organizm czerpie z własnych zasobów. Sód Na i potas K organizm pobiera do krwi z płynu zewnątrz komórkowego. Jeśli skończą się zapasy sięga do kości skąd czerpie wapń Ca i magnez Mg. Niestety, na co dzień więcej mamy we krwi minerałów zakwaszających – chlor Cl, siarka S, jod J i fosfor P.
Zdrowie naszych komórek i odporność na infekcje zależy właśnie od prawidłowego poziomu potasu, wapnia i magnezu a tych minerałów najczęściej dzieciom brakuje.
Ma to oczywiście związek z tym, co jemy i pijemy, bo przeważnie są to pokarmy, które zakwaszają organizm dziecka. Zwłaszcza w czasie choroby. Jeśli dziecko gorączkuje nie zmuszajmy go do jedzenia nawet, jeśli nie ma apetytu. Dbajmy natomiast o nawodnienie i nie podawajmy słodyczy. Jeśli mamy to szczęście, że dziecko jest aktualnie zdrowe, też dbajmy o równowagę kwasowo- zasadową i równoważmy ją odpowiednimi pokarmami.
Do zakwaszenia tkankowego przyczyniają się również zaburzenia flory jelitowej. Niezrównoważona flora może się stać żródłem nadmiernej fermentacji lub gnicia .
O równowadze kwasowo- zasadowej u dzieci bardzo mało się mówi a prawie wszystkie mają ją zaburzoną (w kierunku kwasicy metabolicznej) z powodu jedzenia pokarmów zakwaszających ( mleko krowie, słodycze, kolorowe napoje, nadmiar mięsa) -pH moczu poniżej 6.5.
Prosty sposób na kontrolę stanu równowagi kwasowo-zasadowej to sprawdzenie pH moczu papierkiem lakmusowym przed posiłkiem w południe i wieczorem.