Czy martwisz się, że dziecko ma bóle brzucha, biegunki na zmianę z zaparciami, nieprzyjemny zapach z ust, zgrzyta zębami i jest nerwowe? Więcej choruje niż chodzi do przedszkola? Ma apetyt wyłącznie na słodycze? Pojawiają się na jego skórze dziwne wysypki? Kaszle po nocach a zwłaszcza w czasie pełni księżyca?
Winne mogą być pasożyty – robaki (owsiki, glisty, tasiemce, włosogłówka), pierwotniaki (lamblie), grzyby (Candida). Zdarza się, że w tym samym czasie dziecko jest zarażone dwoma lub trzema różnymi. To one są często przyczyną dysbiozy czyli zaburzeń równowagi naszych dobrych bakterii w jelitach. To one także mogą zniszczyć błonę śluzową jelita cienkiego i doprowadzić do jego nieszczelności. To ich toksyczne dla organizmu, produkty przemiany materii przenikają do krwi i zatruwają wszystkie tkanki naszego organizmu a zwłaszcza mózg. Wiadomo, że żywią się tym co zjemy nic więc dziwnego, że mogą też być przyczyną niedoborów witamin i minerałów swoich żywicieli (czyli nas) co prowadzi do poważnych chorób. Bardzo często początkiem alergii czy nietolerancji pokarmowej są właśnie infekcje pasożytnicze. Wiadomo też, że dobrze się czują w środowisku kwaśnym, w fermentujących ( nadmiar słodyczy) i gnijących (nadmiar mięsa) masach w jelitach. Jaja robaków można znaleźć wszędzie – w kurzu, na nieumytych owocach i warzywach, w surowym mięsie, rybach (sushi).
Wakacje za granicą sprzyjają zasiedleniu się w jelitach dziecka nieproszonych gości. Lotniska, samoloty, publiczne toalety, restauracje hotelowe, baseny, jedzenie na ulicy i brudne ręce. To są wylęgarnie pasożytów. Właściciele psów i kotów częściej odrobaczają swoje zwierzaki niż własne dzieci. Oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć, zwłaszcza że diagnostyka nie jest prosta.
Najprostszą metodą zapobiegania jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny – mycie rąk po wyjściu z toalety, po powrocie do domu, przed każdym jedzeniem. Warto od najmłodszych lat wyrabiać w dzieciach ten nawyk. Niby jest to oczywiste, ale w praktyce nie wygląda to za dobrze. Pamiętajcie o myciu owoców i warzyw. Infekcje pasożytnicze będą nawracały jeżeli nie zmienimy diety dziecka. Pasożyty kochają słodycze i wszystko co z pszenicy czyli to co nasze dzieci też kochają. Sama higiena to za mało.
Niestety nie ma jednego leku na wszystkie rodzaje pasożytów, dlatego kuracja też nie jest prosta. Zupełnie inaczej leczy się Candidę a inaczej owsiki czy lamblie. Czasami trzeba zastosować leki przepisane przez lekarza ale warto 2razy w roku przeprowadzić kurację przeciwpasożytniczą lekami ziołowymi zakupionymi w zielarni .Przy leczeniu należy pamiętać o odpowiedniej diecie bez cukru i bez produktów z białej, pszennej mąki i bez żywności przetworzonej, które zarówno robaki jak i Candida uwielbiają.
Zachęcam do przeczytania mojego e-booka poświęconego właśnie temu tematowi.